- Chcę przerwać złą serię w stołecznych turniejach. Celem jest dobry występ, a następnie wziąć się już za regularne starty w seniorach – mówi Ksawery Ignasiak (-66kg), były Mistrz Europy Juniorów, przed sobotnio-niedzielnym 24-25 lutego turniejem European Open (Puchar Świata) w Warszawie.
W miniony weekend 19-letni Ksawery Ignasiak (Conrad Gdańsk) zwyciężył w Otwartym Pucharze Polski Juniorów w Rybniku.
- Patrząc na całokształt zawodów w Rybniku i sprzed dwóch tygodni w Pradze, jestem bardzo zadowolony, bo wprowadziłem nowe techniki i poprawiłem mental. W juniorskim pucharze wyraźnie najlepszej walki nie miałem, do każdej podchodziłem tak samo, tj. bez żadnego zbędnego podpalania się, dążyłem do swojego judo – powiedział Ksawery Ignasiak.
Na kilka dni przed seniorskim PŚ, nie ma wątpliwości: - Jestem w bardzo dobrej formie, dawno się tak dobrze nie czułem na macie. A co najważniejsze nie zamykam się na jedną technikę, co otwiera mi różne sytuacje do wykorzystania i zdobycia punktu.
W Turnieju Warszawski już kilka razy startował, zarówno na Torwarze i w Arenie Ursynów, podobnie jak w ME Kadetów w Warszawie, ale bez sukcesów.
- Nie wiem dlaczego, ale stołeczne hale są dla mnie mocnym wyzwaniem. Tak samo było w zawodach młodzików, które odbywały się jako Warsaw Open. Także musiałem się przebić i dopiero za 3 razem udało mi się wygrać – dodał Ksawery Ignasiak.
W European Open w kategorii -60kg zgłoszonych jest 45 judoków z 19 krajów.
- Bardzo chciałbym dobrze się zaprezentować w tym seniorskim turnieju. Na marzec plany są jasne, pierwsze dwa tygodnie spędzę w Kanadzie, gdzie będę trenować z trenerem Januszem Pawłowskim, dwukrotnym medalistą Igrzysk Olimpijskich. Lecimy razem z kolegą klubowym Hubertem Biedrzyckim. Po powrocie mam tydzień do Mistrzostw Polski Juniorów – przyznał Ksawery Ignasiak.