POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

MŚ Kadetów w Santiago de Chile: Natalia Kropska - ogromne zmęczenie przed finałem

- Po półfinałowym maratonie trwającym piętnaście minut byłam ogromnie zmęczona i nie umiałam się pozbierać do finału - mówi wicemistrzyni świata kadetek w wadze -57 kg Natalia Kropska (GKS Czarni Bytom). Turniej odbył się w Santiago de Chile.

Do historii judo przeszedł wygrany przez Polkę półfinał z Japonką Haruką Nakayą. Światowe media podkreślają, że nie było tak długiego, a przy tym zaciekłego pojedynku. Obie zawodniczki zebrały mnóstwo pochwał.

- Wcześniej najdłużej walczyłam z Rosjanką Iriną Zuevą, ale to było osiem minut. Po tym bardzo długim półfinale byłam ogromnie zmęczona, cała się trzęsłam. Na pewno w odniesieniu zwycięstwa bardzo pomógł mi doping całej hali - powiedziała Natalia Kropska.

Wcześniej polska judoczka, specjalizująca się w uchi-macie, a trenowana przez Marka Słyka, wygrała trzy inne walki.

- W pierwszej rundzie rzuciłam Khanifę Tugushevą z Kazachstanu właśnie na uchi-matę i przeszłam do trzymania. Następnie Amerykankę Sarę Golden trzy razy rzucałam na waza-ari, a bój skończyłam ponownie trzymaniem. W ćwierćfinale w dogrywce rzutem uchi-mata pokonałam Chorwatkę Larę Cvjetko - dodała Polka.

Później nadszedł wspomniany półfinał, w którym po prawie kwadransie Natalia Kropska odkręciła Japonkę z o-uchi-gari. W finale przegrała z Koreanką Kim. - Szkoda porażki, tym bardziej, że w pierwszej akcji wyciągnęłam rywalce dźwignię, ale nie odklepała - mówiła srebrna medalistka, która podkreśliła również, że bardzo jej się podobała stolica Chile - Santiago.