- Zdobycie medalu jest moim celem w najsilniejszym tegorocznym turnieju rangi Pucharu Europy - mówi Natalia Kropska (-57kg) przed zawodami w Bielsku-Białej (20-21 maja). Niedawno reprezentantka Polski zwyciężyła w PE w Berlinie.
W tamtym sezonie judoczka GKS Czarni Bytom zajęła 5 miejsce w wadze -52 kg w Bielsku-Białej. Od tego roku startuje w nowej kategorii, rozkręca się ze startu na start i w weekend z pewnością będzie należała do faworytek.
- W Hiszpanii i Chorwacji wygrałam po jednej walce, zaś w Czechach byłam 7. Dopiero w Berlinie udało mi się wywalczyć zloty medal. Wygrałam tam z dwiema mocnymi zawodniczkami - Czeszką Renata Zachova, z która przegrałam w 2016 roku w półfinale w Bielsku-Białej i Serbką Maricą Periszić, która pokonala mnie w Teplicach - powiedziała Natalia Kropska.
17-letnia judoczka (ur. 6 maja 2000 roku) w Berlinie stoczyła aż 6 walk. Być może również tyle pojedynków będzie musiała wygrać, aby zwyciężyć w Polsce.
- PE kadetów w Bielsku-Bialej będzie najsilniejszym turniejem w tym sezonie. Moim celem jest zdobycie medalu. Będzie to ciężkie zadanie, bo waga -57kg jest bardzo licznie obsadzona. Na liście zgłoszeń jest m.in. prawostronna Japonka Haruka Nakaya, która przed rokiem była 3 Berlinie. Przegrała z Rosjanką Iriną Zuevą, która z kolei tym razem zdobyła brąz w Niemczech - mówi Polka.
Bardzo duże szanse na sukces w Pucharze Europy ma również m.in. Marta Kuraś (24.2.2000), która w tym sezonie już 2 razy stawała na podium kat. -48kg - na najwyższym stopniu w Zagrzebiu i na najniższym w Teplicach.
- Jestem zadowolona z tych sukcesów, ale oczywiście nie spoczywam na laurach, gdyż przede mną wiele zawodów. Ciężko pracuję, dlatego znów chciałabym wypaść jak najlepiej - przyznała zawodniczka UKS Judo Wolbrom.
W składzie polskiej reprezentacji na PE w Bielsku-Białej jest 106 sportowców - 54 zawodniczki i 52 zawodników.
