POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

PE Kadetów: Polacy w silnym składzie w najmocniejszym turnieju

Niemal wszyscy najlepsi polscy kadeci wystartują w Pucharze Europy w Bielsku-Białej w dniach 20-21 maja. Dla biało-czerwonych ten turniej jest ostatnim sprawdzianem i możliwością zdobycia kwalifikacji na mistrzostwa Europy na Litwie.

- W składzie są między innymi Natalia Kropska (-52 kg, GKS Czarni Bytom) i Adam Stodolski (-73 kg, UKS Leśnik Kaczory), którzy już rok temu byli blisko podium Pucharu Europy w Bielsku-Białej. Z powodu kontuzji zabraknie walczącego w wadze -66 kg Sebastiana Makowskiego (Judo Elbląg) - mówi trener koordynator grup młodzieżowych - Mirosław Błachnio.

W zeszłorocznym turnieju srebrne medale zdobyły Eliza Wróblewska (-63 kg) i Julia Świątkiewicz (+70 kg). Na piątych miejscach zawody w hali BBOSiR przy ul. Karbowej 26 zakończyli wspomniani Natalia Kropska (wtedy jeszcze kategoria -52 kg) i Adam Stodolski (-73 kg). Oboje byli już w półfinałach, ale później ponieśli po dwie porażki i zabrakło ich wśród medalistów.

- Tegoroczna edycja zapowiada się rewelacyjnie pod względem poziomu sportowego walk. Przyjeżdżają do nas znakomite reprezentacje Rosji, Gruzji, Azerbejdżanu, Japonii czy Francji. To będzie najmocniejszy Puchar Europy w tym sezonie, takiej obsady nie miały nawet zawody w Berlinie. Dla nas każde miejsce w "7" będzie dobrym rezultatem - powiedział główny szkoleniowiec. Trenerem kadetów (juniorów młodszych) jest Tomasz Jopek, a kadetek (juniorek młodszych) Marek Słyk.

W tym sezonie Natalia Kropska (rocznik 2000) wygrała turniej w Berlinie, pokonując aż sześć rywalek. W Teplicach była siódma. Adam Stodolski (2000) zwyciężył w Czechach, zaś siódme miejsce zajął w Zagrzebiu.

Dobre rezultaty osiągały także m.in. judoczki UKS Judo Wolbrom: Nikola Szlachta (-44 kg) i Marta Kuraś (-48 kg). Nikola (2001) wygrała w Follonicy (Włochy), zdobyła brąz w Zagrzebiu i wywalczyła piątą pozycję w Teplicach. Marta (2000) dwukrotnie stawała na podium - złoto w Zagrzebiu i brąz w Czechach.

- Nie zamierzamy wywierać presji wynikowej na naszych zawodnikach, zależy nam aby wytrwali do seniorów. Oczywiście każdy sukces w młodszych grupach wiekowych cieszy, jest tzw. marchewką i motywacją do pracy. Puchar Europy kadetów w Bielsku-Białej to ostatnia szansa zdobycia kwalifikacji na mistrzostwa Europy na Litwie. Później mamy kolejne prestiżowe zawody - EYOF na Węgrzech i Mistrzostwa Świata w Chile - dodał Mirosław Błachnio.