- Na Puchar Europy do Bielska-Białej pojadę bez żadnej presji ponieważ, ale z wiarą w zwycięstwa. Mam 2 kilogramy niedowagi do mojej kategorii -50kg, lecz chciałbym pokazać się jak najlepiej i dać z siebie wszystko w debiucie w zawodach tej rangi – mówi Ksawery Mosing, Mistrz Polski Kadetów 2024.
Zawodnik UKJ 225 Warszawa już po raz drugi zwyciężył w mistrzostwach kraju. W Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Trzebnicy wygrał wszystkie 3 walki, pokonując w ćwierćfinale Marcela Pasiuka i półfinale Mateusza Musiała. Finałowym przeciwnikiem był Jakub Wencel.
- Poprzednio triumfowałem w Mistrzostwach Polski Młodzików w wadze -42kg, zaś srebrny medal zdobyłem w kadetach -46kg. Jeśli chodzi o niedawny turniej na Dolnym Śląsku, znałem finałowego rywala, bowiem z Jakubem Wenclem już walczyłem parę razy na różnych zawodach. Lecz z Marcelem Pasiukiem i Mateuszem Musiałem spotkałem się pierwszy raz – powiedział Ksawery Mosing.
Jak wyglądały poszczególne pojedynki? – W pierwszym wykonałem balachę, a w drugiej nie udało mi się rzucić z pierwszego ataku na osoto-gari, lecz rzuciłem w golden score na sode-tsurikomi-goshi. W finale z kolei czułem pełną kontrolę na uchwycie, jednak w pierwszej akcji to Kuba Wencel wyciął mnie na kouchi-gari. Na minutę przed końcem walki rzuciłem Kubę na o-goshi – stwierdził złoty medalista.
Kilka tygodni temu Ksawery Mosing triumfował w Pucharze Polski Juniorów Młodszych (-50kg) w podwarszawskim Piasecznie. Wtedy także rywalem w pojedynku o złoto był Jakub Wencel. Bardzo szybko, w niecałą minutę, wygrał dwie inne walki.
- Myślę, że skala trudności była bardzo zbliżona ze względu na to, że na Pucharach występują prawie ci sami zawodnicy co na Mistrzostwach Polski – dodał Ksawery Mosing.
Judo trenuje od 10 lat w UKJ 225, a jego trenerami byli Emil Różewski, Marcin Witkowski, Michał Ochnio i obecnie Norbert Żamojda. - Moją najmocniejszą stroną jest parter. Chodzę do 1 klasy Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Janusza Kusocińskiego w Warszawie – przyznał mistrz kraju.