W niedzielę, 3 marca Piotr Kuczera (-100kg) wystartuje w Taszkencie w swoim trzecim w tym roku turnieju Grand Slam. - Do Igrzysk Olimpijskich chcę rywalizować w zawodach tej rangi oraz Mistrzostwach Europy i Świata – mówi utytułowany reprezentant Polski.
W lutym Piotr Kuczera ma za sobą występy w zawodach Grand Slam w Paryżu i Baku (srebrny medal). Łącznie stoczył 7 pojedynków, z których wygrał 5.
- Teraz uczestniczyłem w campie po Turnieju Warszawskim w Spale, gdzie stoczyłem kilka walk i wykonałem klasyczne treningi przedstartowe. Tak jak przed każdym turniejem – powiedział judoka klubu Kejza Team Rybnik.
W stolicy Uzbekistanu jest rozstawiony z numerem 14. Łącznie zgłoszonych jest 31 zawodników w kategorii -100kg.
- Nie patrzę na to w ten sposób, czy jestem faworytem i kandydatem do podium, czy też nie. To po prostu kolejny turniej. Skupiam się na poszczególnych walkach, więc na razie mam spokojną głowę i czekam na losowanie – stwierdził reprezentant Biało-Czerwonych.
Na koniec marca Piotr Kuczera ma jeszcze zaplanowany Grand Slam w tureckiej Antalyi. - Plus do tego zgrupowanie w Japonii po zawodach w Taszkencie, a także camp w Turcji i węgierskiej miejscowości Tata. Pod koniec kwietnia ME w Zagrzebiu i w maju MŚ w Abu Dhabi.
W olimpijskim rankingu Piotr Kuczera zajmuje 25 miejsce, co na dziś daje mu awans na Igrzyska Olimpijskie z puli kontynentalnej. Ale przed nim na liście -100kg są np. po dwaj judocy z Gruzji, Holandii, Serbii, Brazylii, a w Paryżu może startować jeden z danego kraju.