- Marzyłem o złotym medalu, ale i tak jestem z siebie bardzo dumny – mówi Szymon Szulik (-66kg), który zdobył brąz w swoim debiucie w Pucharze Europy Kadetów. W czeskich Teplicach wygrał aż 6 walk.
Pod koniec 2021 roku 16-letni Szymon Szulik (ur. 7 października 2006 roku) sięgnął po Mistrzostwo Polski młodzików, a od tego sezonu jest w grupie kadetów. W międzynarodowej rywalizacji zadebiutował w sobotę i od razu stanął na podium.
- To był mój pierwszy start na Pucharze Europy, a do tego nigdy nie miałem takiej dużej liczby pojedynków w jednym turnieju – powiedział judoka Polonii Rybnik.
W Teplicach Szymon Szulik pokonał Duńczyka Malthe Jensena, Brytyjczyka Irakli Goginashvilego, Litwina Nikitę Bolzana, Rumuna Davida Gligę, Portugalczyka Henrique Marię Ferreirę i o brąz Włocha Federico Bosisa. Przegrał tylko z Gruzinem Giorgi Dulardze.
- Wszystkie walki były wymagające, ale też nie chciałbym wyróżniać którejś z tych zwycięskich. W jedynej przegranej rywal nie był lepszy, lecz to ja popełniłem błąd zostawiając rękę i wyciągnął mi dźwignię – przyznał reprezentant Polski.
Starszy o 2 lata brat Szymona, Dawid Szulik w ubiegłym roku sięgnął po brąz podczas Mistrzostw Europy Kadetów w Rydze w kategorii wagowej -73kg. - Jest nas na dwóch i na co dzień trenuję z bratem. A co do moich wcześniejszych osiągnięć, największym było mistrzostwo kraju młodzików.
W PE Kadetów w Czechach w czołówce sklasyfikowani zostali także inni Polacy – 5 miejsce Kamil Michna (-60kg) i Mateusz Grendys (-73kg) oraz 7 pozycja Fabrycjusz Tarkowski (-81kg).
W kwietniu Szymona Szulika i innych kadetów czeka występ w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży (MP) w Białymstoku, a w maju start w Pucharze Europy w Bielsku-Białej.