POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Puchar Europy Kadetów: Daniela Badura nie zamierza spocząć na laurach

W trzecim występie w Pucharze Europy Kadetów Daniela Badura (GKS Czarni Bytom) zdobyła swój pierwszy medal. W Szczyrku wywalczyła brąz w wadze -57kg. Reprezentantka Polski pokonała przez ippon trzy zagraniczne rywalki.

- Oczywiście po tym sukcesie nie mam zamiaru spocząć na laurach, tylko dalej intensywnie trenować, aby realizować coraz wyżej postawione cele – mówi 16-letnia judoczka (ur. 21 lipca 2004 roku).

Daniela Badura wygrała w COS-ie w Szczyrku z Belgijką Sarą Ver Eecke, w ćwierćfinał przegrała z Czeszką Terezą Vaclavkova, w walce repesażowej pokonała Belgijkę Norę Watson i w pojedynku o brązowy medal wygrała ze Słowenką Anną Marie Ograjensek.

- Pierwsza walka z Belgijką umocniła mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, że jestem bardzo dobrze przygotowana. W 22 sekundzie rzuciłam na ippon technikę soto-makikomi – powiedziała zawodniczka, która judo zaczęła trenować w wieku 6 lat. Od samego początku jest związana z klubem GKS Czarni Bytom, a o swym trenerze Krzysztofie Gadaczu mówi, że to dzięki niemu pokochała ten sport.

Także drugie pojedynek, z Terezą Vaclavkova, mógł zakończyć się korzystnie dla Polki. Jej czeska rywalka miała już dwie kary shido.

- Niestety dałam się odwinąć Czeszce. Nie dążyłam do jej dyskwalifikacji, ale gdyby nadała się ku temu okazja, to na pewno starałabym się ją wykorzystać – przyznała.

W repesażu Daniela Badura wygrała – jak powiedziała - swoją główną techniką, czyli uchi-mata.

- Walka o trzecie miejsce była bardzo wyrównana, dlatego musiałam się mocno skupić na uchwycie, aby następnie przejść do ataku. Pierwszą techniką, jaką wykorzystałam, było osoto-gari. Rzuciłam na waza-ari, zaś w następnej akcji Słowenka rzuciła mnie na uchi-mata zdobywając waza-ari. Dzięki koncentracji w ostatniej akcji odwinęłam jej uchi-mate, zdobywając drugie waza-ari i tym samym wygrywając walkę o medal – cieszyła się polska judoczka.

Daniela Badura jest uczennicą drugiej klasy I Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Smolenia w Bytomiu.

- Czas pandemii jest dla wszystkich wyjątkowo trudny, ale zarówno klub GKS Czarni Bytom, a w szczególności trener Krzysztof Gadacz oraz Tomasz Jopek, trener Kadry Narodowej Juniorów Młodszych, dołożyli wszelkich starań, abym mogła się rozwijać, szlifować technikę, polepszać kondycję i motorykę. Kiedy wprowadzono w szkołach zdalne nauczanie, nie ukrywam, że był to dla mnie bardzo dobry czas, który w pełni mogłam wykorzystać na intensywne treningi. Co za tym idzie czuję się przygotowana do sezonu zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Oczywiście na Puchar Europy jechałam z nastawieniem na podium, ale nie ukrywam, że czuję pewien niedosyt, gdyż każdy zawodnik dąży do złota – podsumowała judoczka kategorii -57kg.