- Nie wydaje mi się, aby poprzednie występy w Bielsku-Białej miały jakoś rzutować na obecny turniej. Tamte starty należą do przeszłości, a ja skupiam się na tym, co przede mną – mówi Emilia Bielawska (-57kg) przed sobotnio-niedzielnymi zawodami Pucharu Europy Kadetów w hali BBOSiR.
W latach 2022-23 Emilia Bielawska w PE w Bielsku-Białej zajęła 5 i 3 miejsce. Zwyciężyła w 8 z 11 pojedynków.
- Tak jak w poprzednich latach, będę chciała wygrać każdą walkę – powiedziała reprezentantka Polski, na co dzień trenująca w klubie Hāto Judo.
Czy na własnych matach walczy się lepiej, łatwiej, przyjemniej czy jednak stres jest większy? - Zawody to zawody. Staram się podchodzić tak samo do każdego startu. Turnieje w Polsce mają ten plus, że podróż jest krótka, więc można oszczędzić trochę sił. Wyjazdy za granicę bywają czasochłonne i wyczerpujące. Ale gdy wchodzę do hali zawodów, miejsce nie ma znaczenia: liczą się tylko moje walki – zaznaczyła Emilia Bielawska.
Jesienne starty w 2023 roku zakończyła dwoma finałami – złotym medalem w Rydze i srebrnym w Gyor. W 2024 roku wystartowała w jednym juniorskim PE w Poznaniu.
- Kalendarz moich startów został ułożony przez trenera kadry narodowej we współpracy z moimi trenerami klubowymi. Skonstruowano go tak, by pozwolić mi optymalnie przygotować się do głównych imprez, ale także aby szukać nowych wyzwań i możliwości rozwoju – uważa 5 judoczka zeszłorocznych ME Kadetów w Portugalii.
W sezonie olimpijskim głównymi imprezami międzynarodowymi dla kadetów są czerwcowe ME w Bułgarii i sierpniowe MŚ w Peru.
- W każdym turnieju staram się dać z siebie wszystko i wygrać każdą walkę, ale raczej unikam stawiania sobie celów wynikowych, bo nie mam kontroli nad wszystkim co wydarzy się w ciągu sezonu. Zamiast tego wolę koncentrować się na procesie: pracować nad poszczególnymi elementami, doskonalić swoje judo i krok po kroku zbliżać się do najważniejszych zawodów które odbędą się w tym roku: Mistrzostw Europy i Świata – podkreśliła Emilia Bielawska, finalistka ostatnich Mistrzostw Polski.
- Oczywiście pragnęłam złota, ale to jest sport: czasem detale decydują o wyniku pojedynku. Im wyższy poziom, tym drobniejszy szczegół może zaważyć o zwycięstwie lub porażce. Ale moi kibice mogą liczyć na to, że w każdym pojedynku będę walczyć do końca i ze wszystkich sił będę dążyć do zwycięstwa. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy mogli cieszyć się tymi startami – dodała.