POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Puchar Europy Kadetów: pierwsze zawody w czasie pandemii w Szczyrku

Pierwsze zawody w czasie pandemii koronawirusa pod auspicjami EJU odbędą się w Szczyrku i będzie to Otwarty Puchar Europy Kadetów, od 10 do 11 października.

- Polski Związek Judo zrobił wszystko, aby pierwszy turniej międzynarodowe pod egidą Europejskiej Unii Judo doszedł do skutku. Jako trenerzy będziemy cieszyli się z każdego medalu i każdego miejsca punktowanego wywalczonego przez Polaków. Ważne, że nasi zawodnicy i zawodnicy mają możliwość startu i oby mieli satysfakcję ze swych występów – mówi Tomasz Jopek, trener główny kadry narodowej kadetów.

Do Pucharu Europy zgłoszonych jest 51 reprezentantów Polski, a na liście startowej są też judocy z Belgii, Czech, Estonii, Francji, Niemiec, Kosowa, Litwy i Słowenii.

- Wśród startujących jest np. Aleksandra Szulc, która kilka dni temu jako kadetka zdobyła brązowy medal Mistrzostw Polski Seniorek w wadze -48kg. W Trzciance wygrała 3 z 4 walk. Z kolei w ubiegłym roku wywalczyła brąz podczas Pucharu Europy Kadetów na Węgrzech – powiedział trener reprezentacji.

W poprzednim miesiącu nasi kadeci startowali w zawodach kontrolnych w czeskich Teplicach oraz w Pucharze Polski w Piasecznie.

- Miejmy nadzieję, że jeszcze za miesiąc dojdzie do skutku Puchar Europy Kadetów w Gyor i będziemy mieli w ten sposób kilka sprawdzianów przed Mistrzostwami Europy w Rydze. Dwa tygodnie po Pucharze Europy w Szczyrku są Mistrzostwa Polski – Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Zamościu. Mam parę nazwisk, które wiodą prym w poszczególnych kategoriach, ale jest też grupa osób aspirujących do pozycji nr 1-2 w wagach – mówił Tomasz Jopek.

W PE w Szczyrku trener liczy na udane występy i dobrą formę wszystkich Biało-Czerwonych. Z pewnością warto zwrócić uwagę m.in. na Stanisława Piechotę -50kg, Ksawerego Ignasiaka -60kg, Dawida Szulika -73kg, Jakuba Bogdaniuka -90kg, Jakuba Sordyla +90kg, Bartłomieja Mormana +90kg oraz Oliwię Onysk -44kg, Aleksandrę Szulc -48kg, Martynę Glubiak -63kg, Zuzanną Banaszek -70kg, Aleksandrę Kowalewską -70kg itd.

- Jest wielu zawodników i zawodniczek z umiejętnościami pozwalającymi myśleć o sukcesach w międzynarodowej rywalizacji. Cieszy, że na tatami zobaczymy zawodników, którzy z powodu kontuzji nie mogli wystąpić w Piasecznie jak Bogdaniuk i Morman. Z uwagą będę śledził poczynania wszystkich judoków – powiedział trener reprezentacji Polski.