- Weteranów w reprezentacji Polski jest coraz więcej, co bardzo cieszy – mówi Radosław Gajdamakin (-81kg, M4) przed Puchar Europy dla mastersów, który odbędzie się 20 kwietnia w Warszawie.
- Cieszy także to, że weterani mają możliwość powalczyć na Pucharach Europy, szczególnie w Warszawie. Być może rozpoczęto od zbyt dużej liczby turniejów, bo nie jest nas jeszcze tak wielu, aby na 7 pucharach była pełna obsada. Może na początek wystarczyłyby dwa, a z czasem jak liczba startujących wzrosłaby, to można byłoby sukcesywnie zwiększać też liczbę zawodów – powiedział Radosław Gajdamakin.
Na co dzień prowadzi zajęcia judo w ramach „Judo Edukacja”. W latach 90. na przełomie XX i XXI wieku zdobywał medale Mistrzostw Polski – złoty w juniorach młodszych, srebrny w juniorach i juniorach młodszych, brązowy w seniorach. Jako trener Radosław Gajdamakin pracował m.in. w Czarnych Bytom, stworzył filię klubu Feniks Bytom oraz Anglii i Norwegii. Ma za sobą 8-miesięczny staż w Japonii (2001-02).
W stołecznym Pucharze Europy jego rywalami będą m.in. Czech Frantisek Vlasic i Izraelczyk Konstantin Sednev. - Ciężko mówić o faworycie kategorii, w judo jest tak, że z każdym można wygrać lub przegrać – ocenił zawodnik-trener, który rozpoczął treningi w 1988 roku w KKS Tarnowskie Góry. Od 1992 roku był w GKS "Czarni" Bytom.
W gronie weteranów zdobył srebro (2023) i brąz (2022) w Mistrzostwach Świata, 3 tytuły Mistrza Polski (2019, 2022, 2023) oraz Mistrzostwo Śląska (2022).
Co ciekawe, wiele sezonów temu pod okiem Radosława Gajdamakina treningi rozpoczęła Beata Pacut-Kłoczko, późniejsza Mistrzyni Europy wagi -78kg. - Beata trenowała u mnie judo pierwsze 2 lata – przyznał. W mastersach zapowiedział także start w Mistrzostwach Europy 2024.
Kilka dni temu córka Radosława, ur. w 2002 roku Kaja Gajdamakin (AWF Katowice) została Akademicką Wicemistrzynią Polski w wadze -48kg.
