Testem Coopera, czyli biegiem ciągłym w czasie 12 minut, zakończyli nasi reprezentacji tygodniowe zgrupowanie w Szczyrku, będącego etapem przygotowań do sezonu olimpijskiego 2020.
- To był pierwszy z cyklu obozów zorganizowanych dla reprezentantów Polski ze wszystkich kategorii wiekowych – kadetów, juniorów, młodzieżowców i seniorów. Mnóstwo korzyści wynika ze wspólnych treningów najbardziej doświadczonych judoków i judoczek z grupą młodszych, obiecujących na przyszłość zawodniczek i zawodników – mówi Mirosław Błachnio, trener główny kadry narodowej Biało-Czerwonych.
W Szczyrku w ostatnim tygodniu listopada trenowało kilkudziesięcioro polskich judoków, medalistów Indywidualnych i Drużynowych Mistrzostw Świata i Europy wśród seniorów, młodzieżowców, juniorów i kadetów. W tej grupie byli m.in. Agata Perenc, Aleksandra Kaleta, Julia Kowalczyk, Natalia Kropska, Eliza Wróblewska, Beata Pacut, Tomer Golomb, Wiktor Mrówczyński, Damian Szwarnowiecki, Sebastian Marcinkiewicz, Paweł Drzymał, Oleksi Lysenko, Kacper Szczurowski, Iwo Baraniewski, Michał Kowalczyk, Albin Kocioł, Wojciech Kordyalik i wielu innych. Zajęcia prowadzili poszczególni trenerzy reprezentacji.
- Na zakończenie zgrupowania zorganizowaliśmy na stadionie Centralnego Ośrodka Sportu OPO w Szczyrku test Coopera. W biegu ciągłym najlepiej wypadli Agata Perenc i Wiktor Mrówczyński – przyznał Mirosław Błachnio.
Na co dzień polscy kadrowicze trenowali głównie siłę, wszyscy uczestniczyli w randori. – Nie ma nic lepszego jak możliwość rywalizowania z lepszymi od siebie. A w przypadku seniorów mieli okazję mierzyć się z młodymi i ambitnymi rywalami, jakich przecież spotykają też w międzynarodowych zawodach. Do południa trenowaliśmy siłę maksymalną na siłowni, a potem były zajęcia na macie np. typowo zadaniowe. Po analizie występów w wielu turniejach, wiemy co i komu jest potrzebne i nad czym trzeba pracować – powiedział trener reprezentacji.
Z grona uczestniczek zbliżającego się Mastersa w Qingdao, w Szczyrku trenowały brązowa medalistka Mistrzostw Świata Seniorek Julia Kowalczyk, Agata Perenc (ostatecznie nie zdecydowała się na wyjazd do Chin po ciężkim sezonie) i Beata Pacut. – Pozostali przygotowują się w klubach do ostatniego w tym roku bardzo mocnego sprawdzianu międzynarodowego. Zaraz po Świętach Bożego Narodzenia mamy jeszcze zaplanowaną konsultację w Bytomiu dla wszystkich reprezentacji – dodał Mirosław Błachnio.
