POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Tomasz Adamiec - bardzo dobry pomysł z treningami w Centralnym Ośrodku Sportu

- Judocy są przyzwyczajeni do długich zgrupowań w ośrodkach, dlatego bardzo podoba mi się pomysł z treningami w odizolowanym Centralnym Ośrodku Sportu – mówi Tomasz Adamiec (UKS Judo Neko Warszawa), brązowy medalista Mistrzostw Europy w 2007 roku

Na razie nie wiadomo, kiedy – w czasie pandemii koronawirusa – judocy będą mogli wrócić do zajęć grupowych. W ramach odmrażania polskiego sportu, przedstawiciele kolejnych dyscyplin będą już wkrótce mieli możliwość treningów w zamkniętych COS-ach. - Judocy często trenują w Zakopanem, ale dobrze wspominam także Spałę. Wielu osób może nie podoba się, że to ośrodek w lesie, z dala od miast, ale z wiekiem coraz bardziej doceniałem ciszę i spokój tam panujące. To dobra baza na solidne przygotowania. Judocy są przyzwyczajeni do długich zgrupowań w ośrodkach, dlatego bardzo podoba mi się pomysł z treningami w odizolowanym Centralnym Ośrodku Sportu – podkreślił uczestnik Igrzysk w Pekinie i Londynie.

Tomasz Adamiec jest obecnie współwłaścicielem Uczniowskiego Klubu Sportowego Judo Neko. Wraz z kilkoma trenerami prowadzi zajęcia w szkołach warszawskich oraz w Łomiankach i Legionowie. Nie brakuje także treningów w formie zabaw z przedszkolakami.

- Wśród naszych szkoleniowców jest np. Marta Kubań, medalistka mistrzostw Europy, obecnie mająca przerwę macierzyńską. W tym trudnym czasie pandemii koronawirusa radzimy sobie, jak potrafimy. Część trenerów prowadzi zajęcia online, np. z gimnastyki – na portalu społecznościowym albo specjalnej platformie. Dzieci i młodzież widzą trenera, a on na bieżąco może korygować błędy ćwiczących – zaznaczył brązowy medalista Mistrzostw Świata Juniorów w 2000 roku.

Podczas kilkunastoletniej kariery zawodnik z Łomianek wygrywał zawody rangi Pucharu Świata, a w kraju sięgał po tytuły mistrza Polski. Sukcesy odnosił w kategoriach do 66 i 73 kg. - Spodziewałem się decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o przełożeniu o rok igrzysk olimpijskich w Tokio. Trudno powiedzieć, jak to przesunięcie wpłynie na reprezentantów Polski. Generalnie wyniki zapewne byłyby inne w 2020 i 2021 roku, bo jednak w judo co roku jest sporo przetasować na czołowych miejscach.

Analizując szanse biało-czerwonych, Tomasz „Krulik” Adamiec (nosił przydomek zapisywany przez „u”) najwyżej ocenił Julię Kowalczyk z Polonii Rybnik. - W wieku 21 lat zdobyła brąz Mistrzostw Świata w wadze 57 kg, to z pewnością mogłaby włączyć się do rywalizacji o olimpijskie podium. Stać ją na wyszarpanie medalu w Japonii. Inna sprawa, że w tej kategorii mocną zawodniczką jest też Anna Borowska, a tylko jedna może pojechać na igrzyska. Wśród mężczyzn od brązowego medalu w Grand Prix Chorwacji starty w polskich barwach zaczął Tomer Golomb w kategorii 60 kg. Ostatnio był kontuzjowany, ale być może to judoka, który będzie wygrywał na arenie międzynarodowej.

Pytany o wydłużenie olimpijskich kwalifikacji, Tomasz Adamiec nie miał wątpliwości: - Wyjątkowo potrwają nie dwa, a trzy lata. Najważniejsze zagadnienie, to jak liczyć punkty? Dotychczas było tak, że za pierwszy sezon judocy dostawali 50 proc. punktów, a za drugi 100 proc. Bez sensu byłoby, gdyby w ogóle nie brano pod uwagę pierwszej części kwalifikacji.

Obecnie w krajowej kat. 73 kg wyróżniają się m.in. Wiktor Mrówczyński, Michał Bartusik, Ksawery Morka czy Adam Stodolski. - Papiery na dobrej klasy judokę posiada najmłodszy z nich 20-letni Stodolski. Widać, że ma czucie, taką fajną miękkość w swym judo. Na Tokio jeszcze za wcześnie, to jeszcze chłopiec, ale jak tak dalej będzie dobrze pracował pod okiem trenerów Jopków, wówczas stanie się silnym zawodnikiem – ocenił Tomasz Adamiec.

Jeśli sytuacja z koronawirusem ustabilizuje się, we wrześniu w Krakowie odbędą się m.in. Mistrzostwa Świata Weteranów. - Wiem, że szykują się zawodnicy z Warszawy, np. Grzegorz Eitel, Krzysztof Wiłkomirski, Paweł Sitarski i inni. Osobiście nie planowałem startu, choć ranga zawodów i miejsce kuszą, ale nie mówię definitywnie +nie+. Latem zazwyczaj skupiałem się na żeglarstwie, a do treningów judo wracałem jesienią i zimą. Ale gdyby np. turniej przesunięto, miałbym czas na przygotowania się do krakowskich mistrzostw. Zobaczymy, co się wydarzy – zakończył Tomasz Admiec brązowy medalista Młodzieżowych Mistrzostw Europy w 2004 roku, który jako zawodnik walczył w klubie Ryś Warszawa.