- Mistrzostwa Polski będą jednym z najważniejszych startów w tym roku. Z powodu pandemii nie mieliśmy oficjalnych zawodów od ponad pół roku – mówi Mirosław Błachnio, trener reprezentacji przed turniejem w wielkopolskiej Trzciance, w dniach 3-4 października.
Od początku czerwca kadrowicze trenowali na kilku długich, najczęściej trwających po trzy tygodnie zgrupowaniach w Centralnych Ośrodkach Sportu. - O nich jestem spokojny, bo wiem jak pracowali, jak spisywali się na walkach sparingowych na obozach, widziałem ich progres w testach na siłowni i bieżni. Ale była grupa zawodniczek i zawodników, która przygotowywała się w swoich klubach do wznowienia sezonu – stwierdził selekcjoner biało-czerwonych.
Polacy niedawno startowali w Bańskiej Bystrzycy i Brnie, lecz to były lokalne zawody, głównie z Czechami i Słowakami. Imprez pod egidą światowej i europejskiej federacji nie było od pół roku. - Dlatego tak ważne będą mistrzostwa Polski w Trzciance. Zobaczymy w jakiej formie są judocy z szerokiej kadry narodowej. Z powodu kłopotów zdrowotnych nie wystąpią m.in. Daria Pogorzelec kat. 70 kg i Patryk Wawrzyczek 66 kg, ale zapewne większość dotychczasowych reprezentantów powalczy o medale i kwalifikację na mistrzostwa Europy w Pradze – dodał Mirosław Błachnio.
W pierwszym dniu MP, tj. 3 października, odbędzie się indywidualna rywalizacja w wagach: od 57 kg + 78 kg kobiet i od 73 kg do +100 kg mężczyzn. W niedzielę (4 października) rano powalczą seniorki z kategorii 48 i 52 kg oraz seniorzy 60 i 66 kg, zaś po południu odbędą się mecze drużyn mieszanych (57 kg, 70 kg, +70 kg kobiety i 73 kg, 90 kg, + 90 kg mężczyźni).
- Prosto z Trzcianki udajemy się na 10-dniowe zgrupowanie w Zakopanem i mam nadzieję, że w szkoleniu centralnym wezmą udział wszystkie osoby walczące o startach ME i igrzyskach w Tokio. W ramach kwalifikacji olimpijskich pod koniec października czekają nas Grand Slam w Budapeszcie i Grand Prix w Zagrzebiu. Liczę, że turnieje się odbędą i nasi reprezentanci będą mogli znacznie poprawić dorobek punktowy w walce o igrzyska – zaznaczył trener reprezentacji.
Mistrzostwa kontynentu w Czechach, po kolejnej już zmianie, mają się odbyć do 19 do 21 listopada. - Nowy termin nie komplikuje naszych przygotowań, a wręcz jeszcze jest korzystniejszy, bo mamy dodatkowe dni na przygotowania – podsumował Mirosław Błachnio.
