Młodzi, ale już utytułowani judocy, m.in. 22-letnia Angelika Szymańska (-63kg), 19-letnia Katarzyna Sobierajska (-70kg) i 21-letni Adam Stodolski (-73kg) złożyli przysięgę wojskową. Za nimi niemal miesięczna służba przygotowawcza, a w 2022 roku będą reprezentowali Polskę w zawodach międzynarodowych oraz w imprezach wojskowych i „mundurowych”.
O szkoleniu w szczecińskiej 12 Brygadzie Zmechanizowanej opowiedziała aktualna Młodzieżowa Mistrzyni Europy Angelika Szymańska. Razem z nią do roli żołnierza zawodowego przygotowywała się Katarzyna Sobierajska, tegoroczna brązowa medalistka Mistrzostw Świata Juniorek.
- Złożyłyśmy przysięgę i z wyróżnieniem zakończyłyśmy trwające niespełna miesiąc szkolenie. Był to niezwykle intensywnie spędzony okres. Nasze dni rozpoczynały się o g. 5:30, a kończyły o 22:00. Niemal cały ten czas wypełniały liczne zajęcia, podczas których sprawność fizyczna wypracowana na macie zdecydowanie ułatwiła nam zniesienie narastających obciążeń. Nasza aktywność fizyczna nie kończyła się jednak na zajęciach. Dzięki zaangażowaniu trenera Damiana Lisiewicza uzyskałyśmy pozwolenie na wykonywanie treningów – mówiła Angelika Szymańska, która w dniu 22 urodzin (16 października) wywalczyła brąz podczas Grand Slamu w Paryżu.
- Codziennie wieczorem mogłyśmy przeprowadzić sesję szkoleniową judo w oparciu o siłownię i trening techniczny na macie. Oczywiście zakres obciążeń musiał zostać znacznie zredukowany w porównaniu z obozami kadry narodowej z uwagi na ograniczone możliwości regeneracyjne. Chodzi o nieustanne zajęcia i brak możliwości odpoczynku w trakcie dnia oraz dietę niesprzyjającą budowaniu formy sportowej. Starałyśmy się jednak robić wszystko co w naszej mocy, by utrzymać dyspozycji sportową – powiedziała Angelika Szymańska o wspólnych treningach z Katarzyną Sobierajską.
Z kolei w 100 Batalionie Łączności w Wałczu szkolenie wojskowe odbył Adam Stodolski, 5 zawodnik Grand Slamu w Antalyi.
- Każdego dnia wcześnie rano pobudka, a po zaprawie i śniadaniu zajęcia na poligonie. Szkoliliśmy się m.in. ze strzelania, rzutu granatem, pierwszej pomocy, orientacji w terenie. Radziliśmy sobie w okopach, czołganiu, rozkładaniu i składaniu broni. Później trochę czasu na naukę własną i kolejne zajęcia na placu, tj. musztra, a wieczorami porządki na kompanii – przyznał Adam Stodolski.
Polscy judocy od lat z powodzeniem walczą w Wojskowych Igrzyskach i Mistrzostwach Świata. Już wkrótce do reprezentacji Biało-Czerwonych dołączą kolejni zawodnicy i zawodniczki.