POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Waldemar Legień - szok porównywalny z 1984 rokiem

Waldemar Legień porównał przełożenie na 2021 tegorocznych Igrzysk w Tokio do decyzji, że polscy sportowcy nie wezmą udziału w imprezie tej rangi w Los Angeles w 1984 roku. - Szok podobny, ale wtedy się tego nie spodziewaliśmy - mówi 2-krotny Mistrz Olimpijski, który mieszka we Francji.

- Igrzysk nie było sensu teraz robić. Ich przesunięcie to dobra decyzja, choć pewnie mimo wszystko zaskakująca dla wszystkich. Mogę to porównać do szoku, kiedy w 1984 roku dowiedzieliśmy się, że z powodów politycznych nie pojedziemy do Los Angeles. Różnica taka, że wtedy się tego nie spodziewaliśmy, byliśmy na zgrupowaniach i usłyszeliśmy informację w telewizji. Do końca łudziliśmy się, że nam się uda wystartować. Teraz było inaczej - powiedział Waldemar Legień.

Jego zdaniem największe problemy przesunięcie zawodów spowoduje dla starszych zawodników, którzy planowali latem w Tokio pożegnać się ze sportem. - Byli zatem przygotowani na taki rzut na taśmę. A kiedy tuż przed osiągnięciem celu został on nagle odsunięty, to dodatkowy wysiłek, których czeka tych sportowców może być dla nich trudny do przyjęcia – dodał.

Jak podkreślił, nie jest jeszcze do końca jasne, jak będą przebiegały kwalifikacje do przyszłorocznych Igrzysk, choć ci, którzy to prawo już sobie zapewnili, będą mogli z niego skorzystać. - Niektóre kwalifikacje się skończyły, inne weszły w fazę finałową. Zawodnicy sami nie do końca wiedzą, gdzie są i co z nimi będzie. Nie wiadomo, co będzie brane pod uwagę. Każda federacja będzie musiała sama zdecydować w tej kwestii – stwierdził.

Przyznał, że przy szerzącym się koronawirusie organizowanie imprezy w Tokio nie miało w tym momencie sensu.

- To byłoby niebezpieczne dla ludzi. Poza tym nie wiadomo, kiedy wyjdziemy z kwarantanny. Jedni pewnie szybciej, inni – później. Stąd różny byłby czas na przygotowania, a igrzyska są ogólnoświatowe, wiec trzeba patrzeć na wszystkie kontynenty. Warunki są odmienne w różnych państwach. Poza tym np. kolarze teoretycznie mogą ćwiczyć na stacjonarnym rowerze w domu, jednak to nie to samo. Pływakowi wanna nie wystarczy do treningu, judo w domu także trudno ćwiczyć. Dlatego to była dobra decyzja – dodał były zawodnik Czarnych Bytom.

Poinformował, że Francuska Federacja Judo oficjalnie odwołała wszystkie zawody zaplanowane do końca czerwca. - Ten sezon jest, moim zdaniem, skończony. Nie zostały rozegrane do końca eliminacje do mistrzostw Francji. Myślę, że po prostu zostanie otwarty nowy sezon, to jest najlogiczniejsze rozwiązanie – mówił Waldemar Legień pracujący jako trener w paryskim Racing Club de France.

W 1985 roku został wicemistrzem Europy, w latach 1987, 1989 i 1991 był brązowym medalistą mistrzostw świata, zaś w 1990 roku mistrzem Europy. Największe sukcesy odniósł na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku i Barcelonie w 1992 roku, gdzie wywalczył złote medale.