POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Władze Polskiego Związku Judo: projekt światowej federacji w polskich szkołach

"Judo in Schools" – to projekt światowej federacji realizowany od października przez Polski Związek Judo we współpracy ze szkołami i lokalnymi samorządami. "Kwota dofinansowania to kilkaset tysięcy dolarów" – poinformowali prezes Jacek Zawadka i dyrektor sportowy Adam Maj.

Władze IJF postawiły za cel rozwój judo poprzez wprowadzenie dyscypliny do szkół podstawowych. "Judo in Schools" od kilku lat funkcjonuje w wybranych krajach Starego Kontynentu. Na początku roku prezes PZJudo Jacek Zawadka rozmawiał w sprawie polskiej edycji projektu z szefem federacji Mariusem Vizerem. Na mocy porozumienia, którego sygnatariuszami są także Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Komitet Olimpijski, w "Judo w Szkołach" ma uczestniczyć 800 uczniów z klas 1-3.

"Prezydent IJF Marius Vizer osobiście zaproponował ogromną pomoc w działaniach na rzecz odbudowy siły polskiego judo, za co mu dziękuję. Doskonale wie, jaką pozycję na świecie mieliśmy przed 20-30 laty, a jak dziś wyczekujemy sukcesów na arenie międzynarodowej. W 16 dużych szkołach, wybranych przez środowisko judo, nasz sport po raz pierwszy znajdzie się w programie popołudniowych zajęć dla uczniów. W każdej z 16 szkół będzie ćwiczyło 50 młodych judoków. W ten sposób co najmniej 800 nowych osób trafi do naszego sportu. Być może to są następcy polskich mistrzów - Waldemara Legienia, Pawła Nastuli, Beaty Maksymow, Rafała Kubackiego, Anety Szczepańskiej...” - powiedział prezes Zawadka.

Program jest już realizowany w 13 szkołach, a docelowo będzie ich 16 – po jednej w każdym województwie.

"Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu, a wynagrodzenie szkoleniowców w wysokości 10 tysięcy dolarów za 10 miesięcy pracy pokrywa światowa federacja. Każda szkoła dodatkowo otrzymała bezpłatnie matę oraz 50 dżudog. Wartość ogólna pomocy finansowej ze strony IJF to kilkaset tysięcy dolarów" – stwierdził Adam Maj, który podczas niedawnych mistrzostw świata w Baku ustalał końcowe warunki współpracy z przedstawicielami IJF.

Ambasadorem projektu w Polsce będzie Aneta Szczepańska, wicemistrzyni igrzysk w Atlancie, a później trenerka kadry olimpijskiej kobiet. W gronie szkoleniowców prowadzących treningi z najmłodszymi judokami są m.in. Joanna Majdan, brązowa medalistka MŚ 1984 i ME 1986, 1988, 1989 i była trenerka polskiej reprezentacji juniorek czy były selekcjoner kobiecej kadry Jerzy Dodzian.

"Federacji IJF zależy na wprowadzeniu judo do podstawówek, aby ten sport był jednym z elementów wychowania fizycznego z dużym naciskiem na wartości edukacyjne. Chodzi o promowanie takich pięknych wartości w judo, jak szacunek, przyjaźń, odpowiedzialność czy odporność" – dodał Maj, który jako trener prowadził żeńską i męską drużynę narodową Polski.

"Zależy nam nie na rocznym programie, ale na długofalowym działaniu mającym na celu zbudowanie silnego polskiego judo. W każdej z tych szkół chcemy zbudować mocny ośrodek naszego sportu, w którym dzieci z programu „Judo in Schools” będą kontynuowały treningi w ramach powołanej przy szkole sekcji. Nadzór nad nim będzie miał właściwy okręgowy związek judo, a zadanie prowadzenia treningów powierzamy klubom mającym doświadczenie w pracy z dziećmi i trenerom z licencjami. W dalszej kolejności naszym celem jest powstanie w tych szkołach klas sportowych. W czterech regionach kraju będą funkcjonować Szkoły Mistrzostwa Sportowego, a trafią do nich judocy m.in. z tych 16 szkół. Na dziś powołaliśmy SMS w Bytomiu i Warszawie, kolejny będzie w Trójmieście, a jeszcze jeden na zachodzie Polski. Chcemy w tych działaniach współpracować z samorządami i departamentami edukacji w województwach, liczymy również na pomoc ze strony Ministerstwa Sportu" – przyznał Zawadka.

Warunkiem współpracy z daną szkołą, mającą minimum 500 uczniów oraz zapewnienie sali do ćwiczeń, w której można na stałe rozłożyć maty do judo.

"Światowa federacja zadeklarowała pomoc finansową w pierwszym roku programu, a w późniejszych latach projekt ma być kontynuowany ze środków własnych, tj. PZJudo, okręgowe związki, dyrektorzy szkół i lokalne samorządy muszą szukać źródeł finansowania, które pozwolą kontynuować program. Pierwszy krok został zrobiony, a mamy nadzieję, że będzie ciąg dalszy od jesieni 2019 roku. Zresztą jesteśmy przekonani, że dzieciaki na tyle polubią judo, że nie będzie mowy o przerwaniu treningów. A potem zaczną się pierwsze zawody, medale i motywacja będzie jeszcze większa" – uważa dyrektor sportowy PZJudo.