Maciej Sarnacki (+100kg), Agata Perenc (-52kg) i Beata Pacut (-78kg) są pewni startu w turnieju finałowym sezonu 2018 – World Masters w dniach 15-16 grudnia w chińskim Guangzhou.
- Trójka naszych reprezentantów znajduje się w najlepszej 16 rankingu światowego i mają zagwarantowany występ w Azji. Ważą się jeszcze losy Ani Borowskiej (-57kg) i Agata Ozdoby-Błach (-63kg), które na dziś są rezerwowymi zawodniczkami. Jesteśmy przygotowani, aby wysłać je do Chin gdyby nadeszła informacja z IJF o zwolnionym miejscu przez którąś z rywalek – mówi Mirosław Błachnio, trener reprezentacji Polski.
Agata Ozdoba-Błach zajmuje 17 miejsce, czyli jest 1 rezerwową, zaś Anna Borowska sklasyfikowana jest na 18 pozycji, co oznacza, że jest 2 rezerwową.
- Toczy się walka o Igrzyska, zawody z Chinach są wysoko punktowane, dlatego zdecydowana większość judoków i judoczek ze światowej czołówki potwierdziła swój start w Guangzhou. Ale poczekajmy jeszcze kilka dni – dodał trener Mirosław Błachnio.
Za złoty medal w World Masters otrzymuje się aż 1800 punktów, za srebrny 1260 pkt, za brązowy 900 pkt, za 5 miejsce 648 pkt, za 7 miejsce 468 pkt itd. To znacznie więcej niż za Grand Slam – za zwycięstwo 1000 punktów i Grand Prix – za wygranie 700 pkt.
Chińczycy przygotowali wysokie nagrody finansowe dla medalistów – za złoto 7200 dolarów dla judoczki/judoki i 1800 dolarów dla trenera klubowego, za srebro 6000 dolarów (4800 / 1200 dol), za brąz 3000 dolarów (2400 / 600 dol).
Kadra Biało-Czerwonych ostatnie tegoroczne zgrupowanie ma zaplanowane w dniach 14-20 grudnia w Spale. Przez tydzień pod licznym okiem trenerów do nowego sezonu przygotowywać się będą Młodzieżowcy i Seniorzy.
