Trwa medalowa passa Sebastiana Ołdaka w Pucharze Europy Kadetów i w ogóle polskich judoków startujących w kategorii -90kg. W Berlinie dotarł on aż do finału.
Sezon 2016 jest bardzo dobry w wykonaniu Sebastiana Ołdaka, który już po raz trzeci stanął na podium PE. To dobry prognostyk przed zawodami tej rangi, które w dniach 21-22 maja odbędą się w Bielsku-Białej.
Reprezentanci Polski świetnie spisują się w kategorii -90kg. Kilka dni temu Piotr Kuczera awansował do półfinału i ostatecznie zdobył brązowy medal indywidualnych Mistrzostw Europy w Kazaniu, zaś Patryk Ciechomski doskonale bił się w drużynówce i przyczynił się do brązu Polaków w Rosji.
W Berlinie Sebastian Ołdak wygrał aż 4 pojedynki - kolejno pokonał Łotysza Emilsa Gerkensa, Niemca Tima Winsloe, w ćwierćfinale Duńczyka Mathiasa Madsena i w półfinale Szwajcara Luca Heitza. W tej walce Polak przegrywał karami 3-2, ale 11 sekund przed końcem rzucił rywala na waza-ari.
W finale polski judoka przegrał przed czasem z Rosjaninem Dzhafarem Kostoevem.
W rankingu światowym IJF wagi -90kg Polak zajmuje 17 miejsce, a Mathias Madsen jest 6, a Luc Heitz 7.
Wcześniej w tym sezonie Sebastian Ołdak wywalczył brązowe medale PE w Zagrzebiu i Teplicach. Na 17 stoczonych walk w zawodach pucharowych, przegrał tylko 3 razy.