- Moim celem jest złoto, ale zadowoli mnie każda pozycja na podium - powiedział Kacper Kaczor (-66kg), który w ten weekend (21-22 maja) startować będzie w Pucharze Europy Kadetów w Bielsku-Białej.
Wychowanek Czarnych Bytom, który za niewiele ponad miesiąc skończy 17 lat, w tym sezonie wygrał już zawody tej rangi w hiszpańskim mieście Fuengirola. Startował również w Zagrzebiu i Teplicach.
- Najlepszą walkę stoczyłem w finale w Hiszpanii z rywalem z Wielkiej Brytanii Jacobem Aldridge, z którym wygrałem na 2 yuko. Rzuciłem go na seoi-nage i tomoe-nage - mówi Kacper Kaczor, który trenować judo zaczął w wieku 4 lat. Do najczęściej przez niego wykonywanych technik należą tomoe-nage, kosoto-gake i sode-tsurikomi-goshi.
Uczeń Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Bytomiu im. Kamili Skolimowskiej po raz 3 będzie walczył w Pucharze Europy w Bielsku-Białej.
- Wcześniej dwukrotnie uplasowałem się na 9 miejscu. W ubiegłym roku minimalnie przegrałem walkę z zawodnikiem z Turcji, której stawką był awans do półfinału. Teraz satysfakcjonować mnie będzie pozycja medalowa. Jeśli chodzi o najgroźniejszych rywali z pewnością będzie do nich należeć Gruzin i Japończyk - dodał.
W ostatnich Mistrzostwach Polski Kadetów (Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży) w Elblągu Kacper Kaczor wszystkie 4 walki wygrał przed czasem.
- W pierwszej rundzie rzuciłem przeciwnika na sode-tsurikomi-goshi na waza-ari i potem zdobyłem drugie waza-ari po tomoe-nage. W kolejnym pojedynku znów rzucałem na sode-tsurikomi-goshi. Najcięższą walkę stoczyłem w półfinale z Jakubem Nawrotem. Udusiłem mojego rywala - sankaku jime. W finale wygrałem na kosoto-gari rzucając mojego przeciwnika na ippon.
Rok temu w wadze -66kg w Bielsku-Białej wygrał Japończyk Hideyuki Ishigooka.