- Chętnie urwałbym jeszcze jeden medal przed Mistrzostwami Europy - mówi Maciej Krogulski (-73kg) przed turniejem otwartego Pucharu Europy Juniorów, który w dniach 16-17 lipca odbędzie się w Gdyni.
Oprócz judoki UKJ 225 Warszawa, w tej samej wadze zostali zgłoszeni Paweł Wawrzyczek (AZS AWF Katowice), Tomasz Czerniawski (AZS UW Warszawa), Paweł Kurtyka (GKS Czarni Bytom) i Ksawery Morka (Ryś Warszawa).
- Moim głównym celem są wrześniowe Mistrzostwa Europy w Hiszpanii, ale czuję dobrze i na siłach, aby w następny weekend znów skutecznie powalczyć, tym razem w polskim PE Juniorów - powiedział 18-letni Maciej Krogulski.
Rok temu został wicemistrzem Europy Kadetów w Sofii. Obecnie zaś z powodzeniem rozpoczął juniorskie starty międzynarodowe. - Zawody w Bułgarii wspominam bardzo przyjemnie, to jedno z lepszych przeżyć. W każdej walce byłem niezwykle skupiony i pomimo tak wielkiej rangi turnieju nie odczuwałem stresu - dodał.
Aktualnie Maciej Krogulski przebywa na zgrupowaniu kadry w Giżycku. W niedzielę wyjeżdża na treningi do Cetniewa, a stamtąd na Puchar Europy do Gdyni.
- Nie mam żadnej kontuzji, a to najważniejsze. W tym roku wywalczyłem już srebrny medal w Kownie i chętnie urwałbym jeszcze jeden krążek. Na pewno ten pierwszy juniorski sukces nie uśpi mojej czujności, bo złota w końcu nie zdobyłem. Zdaję sobie sprawę z tego jak wielu jest przeciwników na wysokim poziomie, z którymi muszę się uporać - mówi Maciej Krogulski.
Tegoroczny PE Juniorów (16-17 lipca) i międzynarodowy camp (18-21 lipca) odbędą się w hali sportowej Arena w Gdyni, ul. Kazimierza Górskiego 8.
