POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Ewa Konieczny - na finał jeszcze sobie zasłużę

Różnorodne techniki wykonywała była Mistrzyni Europy Juniorek Ewa Konieczny (-48kg), która zdobyła brązowy medal w Pucharze Europy w Bratysławie. Przyznała, że jednak wciąż ma sporo mankamentów, ale wie nad czym musi pracować w najbliższych tygodniach.

Dla judoczki Czarnych Bytom był to pierwszy międzynarodowy start od ponad roku. Z kontuzją kolana już się uporała, co pokazała wygrywając niedawno Puchar Polski. W stolicy Słowacji zaimponowała liczbą skutecznych rzutów, np. w ćwierćfinale z Niemką Rotthoff zdobyła aż 4 razy yuko.

- Po turniejowej tablicy wyników było widać, że rzucam i to sporo. Na koncie miałam punkty za ippon seoi nage, morote seoi nage, a nawet uchi matę i tai otoshi - powiedziała 27-letnia Ewa Konieczny.

Z 4 walk, wygrała 3, a przegrała tylko z Austriaczką Kraft w półfinale. Po regulaminowych 4 minutach był remis - bez punktów i bez kar, dlatego doszło do dogrywki. Po kolejnych 81 sekundach Polka dostała shido, co przesądziło o jej porażce.

- Kara bardzo słuszna za ściąganie, tzw.fałszywy atak. Już kompletnie nie miałam siły. Wiemy z trenerem co poprawiać, nad czym się skupiać, aby forma była jeszcze lepsza. Na finał jeszcze sobie zasłużę - mówi podopieczna trenera Przemysława Matyjaszka.

Ewa Konieczny dodała, że musi opanować też stres, bo mimo dużego doświadczenia nie obyło się bez dodatkowych emocji związanych z powrotem na europejskie maty.