Bardzo silna 20-osobowa reprezentacja Polski będzie walczyć od czwartku w Mistrzostwach Europy. W zatwierdzonym składzie znalazło się 20 judoków - 18 wystąpi w turnieju indywidualnym, a dwoje wzmocni drużyny Biało-Czerwonych.
Oficjalnie już wiadomo, że w rywalizacji zespołowej wezmą udział Anna Załęczna (+70kg) i Kamil Grabowski (+90kg).
Trenerka Aneta Szczepańska wystawiła 9-osobowy pełny skład, w którym znalazły się Karolina Pieńkowska, Agata Perenc (-52kg), Arleta Podolak, Anna Borowska (-57kg), Agata Ozdoba, Karolina Tałach (-63kg), Katarzyna Kłys (-70kg), Daria Pogorzelec (-78kg), Katarzyna Furmanek (+78kg).
Również komplet zawodników wystawia szkoleniowiec męskiej kadry Piotr Sadowski - Paweł Zagrodnik, Aleksander Beta (-66kg), Damian Szwarnowiecki (-73kg), Łukasz Błach, Jakub Kubieniec (-81kg), Patryk Ciechomski, Piotr Kuczera (-90kg), Jakub Wójcik (-100kg) i Maciej Sarnacki (+100kg).
- W ostatnich latach nie zdobywaliśmy medali, więc w Kazaniu chcielibyśmy złą passę przełamać. Medal z Mistrzostw Europy otwiera dosyć szeroko furtkę na wyjazd na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, dlatego jedziemy do Rosji po jedno i drugie - powiedział Piotr Sadowski.
Po 2-letniej przerwie, drużyna judoków znów powalczy z innymi ekipami ostatniego dnia ME. - Jeśli w 1 rundzie nie trafimy na Rosję lub Gruzję, to realnym celem będzie medal - uważa trener.
Na liście startowej Mistrzostw Europy jest 400 judoczek i judoków.