Damian Szwarnowiecki dotarł do półfinału Jigoro Kano Grand Slam, ale ostatecznie reprezentant Polski nie zdobył medalu w Tokio. Uplasował się dziś na 5 pozycji w kategorii wagowej -81kg.
W swym 3 występie po zmianie kategorii wrocławianin miał szansę co najmniej na 3 z rzędu medal brązowy. Po dwóch wygranych walkach, w półfinale 1 karą shido, a potem na waza-ari wygrywał z Niemcem Dominicem Resselem. Niestety minutę przed końcem Niemiec rzucił Damiana Szwarnowieckiego na ippon.
Niewiele zabrakło, aby Damian jako pierwszy Polak znalazł się w wielkim finale Jigoro Kano Grand Slam w stolicy Japonii. Zanim jeszcze był cykl Grand Slam, zwyciężali w nim Paweł Nastula i Tomasz Kowalski.
W walce o brąz 23-letni polski judoka został pokonany w parterze przez Rosjanina Aslana Lappinagova.
Jutro w wadze -90kg wystąpi Piotr Kuczera. Zawody na żywo transmituje telewizja Fightklub, początek o 8:00 rano.
