W swoim trzecim starcie w Igrzyskach nie udało się Katarzynie Kłys (-70kg) stanąć na olimpijskim podium. Dziś odpadła w 2 rundzie turnieju w Rio de Janeiro.
W pierwszej środowej walce judoczka Polonii Rybnik walczyła z Gulnozą Matniyazovą z Uzbekistanu. Po regulaminowych 4 minutach na tablicy wyników był remis - bez punktów i po jednej karze, dlatego o końcowym rezultacie miała zadecydować dogrywka. Polka była bardziej aktywna, w szczególności w ne-waza. Zapewne ta akcja w parterze i założone na 3 sek.trzymanie i próba wyciągnięcia dźwigni, przyczyniło się do ukarania przeciwniczki pasywnością. Ostatecznie rywalka dostała 2 karę, co oznaczało zwycięstwo Kasi Kłys.
W 2 rundzie polska zawodniczka spotkała się z aktualną wicemistrzynią świata Hiszpanką Marią Bernbaeu. Walka była bardzo zacięta i wyrównana do 27 sek. przed końcem. Próba nieskutecznego ataku zaważyła i Katarzyna Kłys została ukarana karą shido. Mimo ambitnej postawy nie udało jej się odrobić strat i niestety odpadła z turnieju.
To był 3 start Katarzyny na Igrzyskach Olimpijskich. W Pekinie w 2008 roku w swojej 1 walce przegrała ze słynną Amerykanką Rondą Rousey, a w Londynie w 2012 roku przegrała z Chinką Chen Fei.
Jutro w Rio de Janeiro walczyć będzie Daria Pogorzelec (-78kg), a w piątek Maciej Sarnacki (+100kg).