W debiucie w Grand Slamie im. Jigoro Kano w Tokio Piotr Kuczera musiał uznać wyższość Japończyka Taichi Kugimaru. Azjata 2 razy rzucał Polaka na osoto-gari i wygrał przed czasem walkę w 1/16 finału.
Po dobrym występie i wczorajszym 5 miejscu Damiana Szwarnowieckiego (-81kg), w niedzielę na zakończenie turnieju walczył Piotr Kuczera (-90kg). Niestety już w 1 pojedynku doznał porażki i odpadł z dalszej rywalizacji.
W piątek i sobotę dwa finały prestiżowych zawodów sędziował Sławomir Kownacki, prezes Polskiego Związku Judo. Gościem honorowym Grand Slamu była członkini Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Irena Szewińska.
W 3-dniowym turnieju dominowali Japończycy, którzy wygrali 10 z 14 kategorii wagowych. Nie udało im się poprawić osiągnięcia z 2010 roku, kiedy zdobyli aż 12 złotych medali. W tegorocznej edycji wywalczyli łącznie aż 35 medali.
Polscy zawodnicy, a także m.in. kadra kobiet prowadzona przez Anetę Szczepańską jeszcze kilka dni zostaje w Japonii na bardzo silnie obsadzonym międzynarodowym campie.