POLSKI ZWIĄZEK JUDO

Walczący o olimpijską kwalifikację Damian Szwarnowiecki (-73kg) spotka się z 18-letnim Katarczykiem Khalilem Rebahi w 1/16 finału Grand Prix w tureckim Samsun. Łącznie wystąpi 8 polskich judoków.

W przypadku zwycięstwa, kolejnym przeciwnikiem Damiana Szwarnowieckiego może być Chińczyk Sai Yinjirigala. W tej części turniejowej drabinki rozstawiony jest Holender Dex Elmont.

- Medal cieszy, ale wiemy, że Maciek Sarnacki nie ustrzegł się błędów. Do Mistrzostw Europy na pewno będzie mocniejszy - powiedział asystent trenera reprezentacji Polski Tomasz Kowalski po Grand Prix w Tbilisi.

Po miesięcznej przerwie w startach międzynarodowych (poprzedni w lutym w GP w Dusseldorfie) Maciej Sarnacki (Gwardia Olsztyn) z powodzeniem bił się w stolicy Gruzji. Wygrał 2 walki przed czasem, zaś do pojedynku o brąz nie wyszedł kontuzjowany Rosjanin Andriej Wolkow. Wcześniej Polak przegrał tylko z Holendrem Royem Meyerem.

Po raz drugi w karierze Maciej Sarnacki (+100kg) zdobył brązowy medal w zawodach Grand Prix. Nigdy wcześniej żaden polski judoka nie stanął na podium GP w stolicy Gruzji – Tbilisi.

Zawodnik Gwardii Olsztyn stawał już kilkakrotnie na podium turniejów Grand Slam, ale z Grand Prix miał tylko jeden medal – brązowy wywalczony jesienią 2014 roku na południowokoreańskiej wyspie Jeju. W Wielkanoc powtórzył ten sukces w Gruzji.

Katarzyna Kłys (-70kg) i Maciej Sarnacki (+100kg) zostali rozstawieni w turnieju Grand Prix, który już jutro rozpoczyna się w Tbilisi. Oboje rozpoczną zawody od 1/8 finału. Łącznie wystąpi 10 Polaków.

Oboje są największymi polskimi nadziejami na medal olimpijski w judo w Rio de Janeiro. W gruzińskiej stolicy w walkach o ćwierćfinał Katarzyna Kłys spotka się prawdopodobnie z Niemką Iljana Marzok, zaś trudniej wytypować pierwszego rywala Maćka Sarnackiego - będzie nim David Fernandez (Hiszpania) lub Onise Bughadze (Gruzja).

Tylko 3 walki wygrali polscy judocy podczas 3-dniowego turnieju rangi Grand Prix w Düsseldorfie. Niezasłużoną porażkę po kontrowersyjnym werdykcie poniosła Katarzyna Kłys (-70kg) z Niemką Laurą Vargas Koch.

Dla Katarzyny Kłys był to pierwszy start po ciężkim zgrupowaniu w Japonii i w ogóle pierwszy w tym roku. Poprzedni sezon zakończyła przegraną z... Laurą Vargas Koch w walce repesażowej GP na wyspie Jeju w Korei Płd., ale losowanie sprawiło, że nowy rok zaczęła z tą samą rywalką.

Na liście zgłoszeń jest ponad 600 zawodniczek i zawodników z 90 krajów, w tym 6-osobowa reprezentacja Polski. W Niemczech walczyć będą nasi kandydaci do medali w Rio de Janeiro, Katarzyna Kłys (-70kg) i Maciej Sarnacki (+100kg) oraz walczący o olimpijskie nominacje Aleksander Beta (-66kg), Damian Szwarnowiecki (-73kg), Jakub Kubieniec i Łukasz Błach (-81kg). Dla Katarzyny Kłys i Macieja Sarnackiego, którzy w styczniu i lutym trenowali m.in. w Japonii, to pierwszy start w 2016 roku. Tym razem turniej w Düsseldorfie rozgrywany jest na pół roku przed olimpijskimi zmaganiami w Rio.

- Wiem, że jestem w stanie wygrać z każdym zawodnikiem, nie mam nic do stracenia - mówi Damian Szwarnowiecki (-73kg), który w sobotę będzie walczył w Grand Prix w Düsseldorfie.

Turniej zaliczany do kwalifikacji olimpijskich odbędzie się w dniach 19-21 lutego. Transmisji codziennie na żywo od g. 17.00 w telewizji FightKlub na platformie Polsatu.